czwartek, 2 lutego 2012

gdy przypadkiem spotkam cię na imprezie z piwem w ręku, podejdę ze swoim, uderzę w twoje i wzniosę toast za frajerów.

Czasami lubię włączyć jakieś smęty i po prostu bez żadnego konkretnego powodu popłakać. tak, pomaga mi to. nie że jest mi wtedy lżej czy coś po prostu od zawsze lubiłam zadawać sobie ból. tak samo było zakochując się w Tobie..

Jestem dobrą dziewczyną, nie dziwką fałszywą tak jak ,,Ona "


Na co dzień spotykasz kolesi, którzy kiedyś Ci się podobali. dostrzegasz wszystkie ich niedoskonałości, krzywy nos, odstające uszy, a oczy już nie są takie piękne. stawiasz się przed pytaniem - co w nich widziałaś? podobno byłaś zakochana. no pamiętasz to. byli cudowni, jedyni. zdajesz sobie sprawę, że całe to uczucie, którymi ich darzyłaś, było zwykłą ściemą. a czy wyobrażasz sobie, że i do Niego Ci przejdzie?

eheem ..


Bywają takie dni, że siadam, kładę laptop na kolana i pierwsze co robię to włączam facebooka i oglądam twoje zdjęcia. ten pierdolony, niekontrolowany impuls.