środa, 29 lutego 2012

spotkali się w szkole pierwszy raz , on spojrzał na nią jakby coś od niej oczekiwał , ona go totalnie olała bo przecież miała chłopaka ; ) na wieczór dziewczyna usiadła i pisała smsy z chłopakiem , i nagle napisał jakis numer . okazało się że to własnie ten chłopak co tak na nią w szkole patrzył ; ) pisali ze sobą i się zapoznawali , potem dzień w dzień on do niej pisał , a ona lubiła to ich pisanie ; ) minęło sporo czasu i dziewczynie coś się zaczęło psuć w związku , robiła swojemu chłopakowi o bzdury awantury i w końcu zerwała z nim bo stwierdziła ,że chłopak z którym pisze jest lepszy od obecnego ... miała nadzieje że jak zerwie z chłopakiem to zacznie się spotykać z tamtym i będzie pięknie... w jego życiu pojawiła się pewna dziewczyna , niby przyjaciółka ale ona w to nie wierzyła i zaczęli się coraz częściej kłócić , aż dziewczyna już nie mogła tak żyć , płakała codziennie , nie wiedziała co ma ze sobą zrobić , brała nie raz żyletkę w rękę i się cieła ... po paru miesiącach ona stwierdziła , że on nie jest tego wart i próbowała zapomnieć , ale on się odezwał , przeprosił za wszystko i chciał spróbować znajomość odnowić , a ona jak głupia sie na to zgodziła , przyjaciele jej mówili , ze będzie żałowała i wg i tak też się stało on jej nie zauważał w szkole , była bo była i tyle w jego życiu znaczyła ... dziewczyna znów się załamała , żyła dla przyjaciół bo oni są najważniejsi ; * i dopiero po stracie zaczęła odczuwać brak tego chłopaka którego porzuciła dla swojego życiowego błędu i nie może zrozumieć czemu to zrobiła , przecież tylko i wyłącznie zależało jej na swojej pierwszej miłości , czyżby to była głupie zauroczenie ? nie wiem może ; )