środa, 30 listopada 2011

Wiesz, jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? Słyszeć, jak serce wygrywa marsz żałobny? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać zimno wewnętrzne jak wśród miliona ludzi być samym? Jeśli nie, to nie pier***, że mnie rozumiesz . ♥


niedziela, 27 listopada 2011

Moje życie jest pełne chłopaków , jem Grześka , piję Kubusia a na dodatek śpię z Jasiem.

...............................................

- Kocham Cię .. Kocham Cię , słyszysz ?! Zdejmij w końcu te słuchawki ! - Nie mam słuchawek , mam wyjebane.. :D ;P
Zmieniłam się, wiem ... Ale ty też nie przypominasz tamtego chłopaka z wakacji. Tego który tyle dla mnie znaczył..



bo życie jest piękne.! ' krzyczała stojąc w deszczu. zimne krople spadały na jej splątane od wiatru włosy. jej wzrok zwrócony był w kierunku oddalającej się osoby. po policzku spłynęła łza. ' przecież obiecałam sobie że nie będę płakać.' szepnęła sama do siebie. otarła łzę, lecz oczy dalej jej się szkliły z rozpaczy. nie wytrzymała, emocje doprowadziły ją do histerii.' jak on mógł mnie zostawić, przecież powiedział że kocha , że nie potrafi beze mnie żyć. tchórz, zwykły egoistyczny tchórz.' krzyczała wymachując rękami. nadeszła fala wspomnień i właśnie to doprowadziło ją na samo dno. cała przemoczona, brudna z błota siedziała na mokrej trawie bełkocząc coś pod nosem jak bardzo go nienawidzi, krztusiła się płaczem..

sobota, 26 listopada 2011

Widzisz ją ?
-Widzę.
-A znasz ją ?
-Znam.
-Nieprawda...wydaję Ci się, że ją znasz...Powiedz mi śmieje się ?
-Owszem i to często.
-Tak Ci się tylko wydaję.
-Przecież wiem co widzę !
-Widzisz to co chcesz widzieć...myślisz, że jest szczęśliwa ?
-No raczej tak.
-Pudło...Uśmiech maskuje to co naprawdę w niej siedzi...
-Czyli co ?
-Przecież twierdzisz, że ją znasz . Więc czemu pytasz ?
-A nie wiem...
-Mało kto wie co naprawdę myśli, czuje, pragnie, lubi, kocha, nienawidzi, szanuje, jaka jest, bo wciąż udaje, że jest spoko.
tak, to ja jestem tym gorszym dzieckiem które wychowało się na rapie. to ja jestem tym szczeniakiem który biegał z chłopakami po osiedlu. to ja jestem tą która przesiaduje na ławkach i przystankach pijąc i drąc się wniebogłosy. to ja jestem tą która pyskuje do takiego stopnia , że kiedyś za to zgarnie. to ja jestem tą wredną i chłodną panną, do której dotrzeć potrafi tylko kilka osób. to ja gram ludziom na nerwach i mam z tego niezłe śmiechy. to ja chodzę ubrana na szeroko i w dupie mam opinie innych. to ja komentuję głośno, gdy coś mi się nie podoba. tak, to ja - ta zła i niedobra , której nie warto poznawać.

niedziela, 20 listopada 2011

A w przydługawych rękawach skrywała swoje uczucia. ♥

To dziwne. On w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest od niego odległy.
 Ale coś mnie w nim intryguje, nie mogę przestać o nim myśleć.
 Pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. Nie wiem, co się ze mną stało. 
- A ja wiem. Dorosłaś. Pokochałaś prawdziwe.
 Nie jego ciało, a jego duszę . ♥

Kiedyś bd miała tą odwage. Dławiąc sie łzami prosto w twarz wykrzyczę Ci jak bardzo mi zależało. !

Wyglądała pięknie jak nigdy, pachniała perfumami CoCo Chanel. Usiadła mu na kolana, sunęła delikatnie dłonią po jego policzku i szepnęła do ucha "wypierdalaj z mojego życia". ♥

On zdawał się mocno zauroczyć 
zawsze kiedy ją mijał starał się patrzeć prosto w oczy 
szukał kontraktu niekiedy z rozpaczy 
i wtedy zdał sobie sprawę 
ile ona dla niego znaczy 
Ona musiała się zauroczyć 
ale zawsze odwracała wzrok 
kiedy patrzył jej w oczy 
chciała dać mu znak 
i wyrazić wszystko 
ale zawsze rezygnowała, 
kiedy on stał blisko " 

;))

Po takiej długiej przerwie wkońcu moge wejść na bloga i napisać kilka notek . 
Bardzo sie stęskniłam , ale nie mogłam z rożnych powodów wejść na Blogaa . ;/ 
Chciałam was za to przeprosić . ;** i za to wynagodzić   w wiele ciekawych notek :)


Od kilku tygodni podoba mi sie jeden chłopak , chodzi  do mojej szłoły , jest  w moim wieku  i  w dodatku  strasznie mi sie podoba . ;) Więc jak mam koło niego lekcje to zerkam na niego , nawet zauważyłam że on tez sie na mnie patrzy .  A więc tak  : on o tym wie że mi sie podoba ...dowiedziałał sie od swojego kolegi , ale nie wiem czy teraz nie ma mnie za idiotkę ... bo tak dziwnie sie patrzy ... zaprosiłam go na nk , napisałam nawet na GG ale nie odpisał nie wiem czy nie chce czy ma zablokowaną ta funkcję na GG .. ;< nie wiem co mam  robić , w sobotę koleżanka z klasy podała mi jego numer telefonu .. odważyłam sie i napisałam ale od nie odpisał , teraz źle sie czuje bo mam wrażenie że sie narzucam .. nie wiem co mam robić .  ;// Przyjaciółka i siostra mi pomagają , doradzają ale i tak nie wiem co zrobić aby było dobrze . Może ja nie jestem w jego typiee. :< Chyba że to znak że mam sie odwalic od niego ? :<Wydaje mi sie że on jest jakiś inny od wszystkich chłopaków których znam ..wszyscy mi to mówią , Gdy go widzę na dworze i jak jest blisko mnie to  jestem szczęśliwa , ciesze sie , śmieje a znowu jak sie oddala to ja juz jestem smuutna nie wiem czy to głupie tymczasowe zauroczenie . ; <<

poniedziałek, 14 listopada 2011

; ///

Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości.

ogarnij....

Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie, przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie, kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona, zalana łzami, spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu.

czwartek, 10 listopada 2011

pisane sercem . ♥




tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.

środa, 9 listopada 2011

Iść za tym, co większość? Ja pierdolę przeciętność .

Dla tych którzy odeszli, w górze dwa palce. !



"Może i wyglądam spokojnie, ale w głowie zabijałam już tysiące razy"



gdy obierzesz jakiś cel w życiu - realizuj go. gdy ktoś Ci powie , że Ci się nie uda - pierdol Go. potrafisz, jestes silna i mądra. nie pokazuj tego im wszystkim, pokaż sobie , że niemożliwe nie istnieje.
"Mówisz, że kochasz deszcz, a rozkładasz parasolkę, gdy zaczyna padać.


Mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu, gdy zaczyna grzać.


Mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno, gdy zaczyna wiać.


Właśnie dlatego boję się, gdy mówisz, że kochasz mnie"

No cóz tak już bywa ....


była naiwna, jak mała dziewczynka: wierzyła, że słuchawki w uszach i muzyka, na full, zagłuszą jej myśli, wspomnienia, przegapione szanse, wyrzuty sumienia i całą resztę..

poniedziałek, 7 listopada 2011

-,-

Istnieją dwa powody, które nie pozwalają ludziom spełnić swoich marzeń. Najczęściej po prostu uważają je za nierealne. A czasem na skutek nagłej zmiany losu pojmują, że spełnienie marzeń staje się możliwe w chwili, gdy się tego najmniej spodziewają. Wtedy jednak budzi się w nich strach przed wejściem na ścieżkę, która prowadzi w nieznane, strach przed życiem rzucającym nowe wyzwania, strach przed utratą na zawsze tego, do czego przywykli.

czwartek, 3 listopada 2011

Krwawię cicho żyjąc , Żyjąc cicho krwawie!


"Szczerze to ja nie rozumiem samobójców, bo żeby żyć trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze, tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko kręci się wokół nich, jak można odebrać sobie najcenniejszy skarb jaki się ma, jak można zrobić sobie to i zrobić to najbliższym ludziom? Ja tego nie rozumiem i nie chcę tego rozumieć, przecież życie jest po to, żeby dawać jak najwięcej innym ludziom"

wtorek, 1 listopada 2011

Jestem inna..

Jestem inna, bo nie marzę o romantycznych spacerach przy świetle księżyca, czy oglądaniu wspólnie wschodów słońca. Pragnę tylko wspólnych zakupów w sklepie, esemesów na dobranoc, zwyczajnej, treściwej rozmowy, czy przelotnych pocałunków w czoło na pożegnanie. Nie koniecznie muszą być długie i namiętne. Bo mi wystarczą małe gesty, by poczuć miłość. Bo czasami krótkie tęsknię, oznacza więcej niż tysiąc innych słów.