niedziela, 4 grudnia 2011

Mógł podejść. Mógł zagadać. Jednak jedyne co przychodziło mu wtedy na myśl to: "Nie, i tak mnie odrzuci."

no przecież daję radę, nie widzisz ? śpię dość długo - przesypiam prawie cały dzień. wychodzę z przyjaciółmi - jeśli mnie wyciągną na siłę. jem i piję - jak mama to we mnie wetknie. wychodzę na podwórko - jak już jest na prawdę gorąco. nie myślę o Tobie - jakoś średnio przez pół godziny. widzisz ? jestem beznadziejna .. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz